Parkę z Kowna na stopa wzięliśmy. Bardzo przyjemni ludzie, choć idea zjeżdżenia Europy Środkowej w tydzień mocno dyskusyjna. No ale to nie mój problem; młode jeszcze, to się wyrobią. A na CK Grajdoł zaplanowali dwie godziny w nocy i dwie po przespaniu, mocarze [i z pominięciem Rynku Głównego chcieli lecieć od razu na Jewish Quarter – to tak a propos marketingu turystycznego].
Spytałem o nastroje względem Polaków na Litwie. Generalnie – złe. Może nie najgorsze, ale złe. I co zdziwiło mnie najbardziej – zarówno na szczeblu rządowym [co daje się słyszeć w merdiach], jak i prywatnym. Zdziwniej tym bardziej, że parę lat temu było dokładnie odwrotnie. Tak właśnie, na obu szczeblach. Były przyjacielskie wizyty i ogóle nawet jeśli nie było fajnie, to co najmniej poprawnie. Było, ale się zbyło.
Półkę polityczną jestem w stanie ogarnąć – polska polityka zagraniczna pod wodzą schizofrenicznego ministra, prywatnie odżegnującego się od tego, co raczy wyrabiać publicznie [jak nazwać go tedy inaczej, niż figurantem? A jeśli tak, to w czyich rękach, szanowni Przeciwnicy Teorii Spiskowych?], plus ruska dywersja, to gotowy przepis na nieszczęście. Ale nad tym wyjątkowo nie będę się pastwił.
Kompletnym szokiem dla mnie jest za to zmiana, która dokonała się w myśleniu szarej boćw szarego Vytautasa. Przewrócić do góry nogami myślenie zwykłego człowieka – szczególnie w sytuacji braku jakichś poważniejszych zatargów, w każdym razie ja nie kojarzę takowych – to naprawdę duża sztuka. Moi rozmówcy też nie byli w stanie tego ogarnąć. Oto potęga wpływu realpolitiki / reklamy / propagandy / socjotechniki na masowe myślenie. Jesteś niewielkim elementem, z numerem w aktach zapisanym. W ramach promocji możesz napisać, że jesteś tym chwalebnym wyjątkiem, na którego reklama czy żadna inna forma niezamówionej komunikacji nie ma absolutnie wpływu.
EDIT: a polskojęzyczny łonet judzi [konia z rzędem za politpoprawne wyjaśnienie genezy tego czasownika, swoją drogą]. Nagłówek sprzedchwilowy: „Polacy na Litwie nie wywiesili flag. Akcja policji”. Myślałby ktoś, że pałowanie jakieś. A tymczasem po prostu w obwodzie sołecznikowskim w Dniu Święta Koronacji Mendoga policja rozdała litewskie flagi, a wywieszono je tylko na kilku posesjach. Kamyczek do kamyczka.