Otóż firma Ledman Chinese została tytularnym sponsorem tamtejszej drugiej ligi, ale nie zadowoliła się obklejeniem rozgrywek swoim logo. Zagwarantowała sobie jeszcze, że od przyszłego sezonu czołowe 10 klubów obowiązkowo zatrudni 10 chińskich piłkarzy (każdy po jednym) i zapewni im określony w kontrakcie czas spędzony na boisku, by „podnosili swój poziom sportowy”. To, że tamtejsze drużyny będą musiały też przyjąć trzech trenerów asystentów z Chin, to już właściwie detal.
Związek zawodowy portugalskich piłkarzy skrytykował umowę, argumentując, że przybysze z Azji będą grali niezależnie od umiejętności i formy – czyli pozostali ligowcy będą dyskryminowani.[link]
Nie można związkom zawodzącym odmówić racji. A jakby tak piłkę nożną zamienić np. na biznes, a Chińczyków na kobiety, niepełnosprawnych i całą resztę „podmiotów afirmatywki”? Oh wait…