Księgowość w wersji techno.

Merdia plotą cośtam o „tragicznym bilansie” Love Parade. Hm. W szkole uczyli mnie, że żeby można było w ogóle mówić o bilansie, suma plusów winna być przede wszystkim równa sumie minusów. Skoro więc zginęło 19 osób, to… widać ziewnikarze mają swoje źródła, żeby z niezachwianą pewnością używać określenia „bilans”, czyżby sporządzanie relacji nie zajmowało im całego czasu? Choć w zasadzie po takim melanżu, jako jeden z niewielu naprawdę zasługującym na określenie „epicki”, o zgodności sum bilansowych można domniemywać w ciemno. A nawet z dużym prawdopodobieństwem wnioskować o dużej nadwyżce sumy po stronie aktywów. Ale o tym, kto, kiedy i z kim, przeczytać będzie można w informacji dodatkowej, udostępnianej przez pobliskie oddziały położnicze [hermetyczny dowcip księgowy, hahahaha!…].

10 myśli w temacie “Księgowość w wersji techno.

  1. Słowo bilans jest jak najbardziej uzasadnione:
    Przed imprezą: 1,5 mln ludzi po stronie aktywów, kupa sprzętu po stronie pasywów
    Po imprezie: AKTYWA: 1,5 miliona ludzi, część sprzętu; PASYWA: 19 osób i reszta sprzętu.

    PS. Przepraszam księgowych, ale dorabianie znaczeń słowom „aktywa” i „pasywa” pasowało mi do konwencji.

    Polubienie

  2. @jpc: ztcmw – biorąc pod uwagę tendencje na LoveParade i stereotypy – w początkowym księgowaniu jakieś 5% uczestników należałoby zaksięgować po stronie… hmmm… pasywów.
    @Czajna: sjp zawiera również np. niezwykle aktualną i pasującą do rzeczywistości definicję słowa „hacker” 🙂

    Polubienie

  3. Są ciekawsze aspekty tej imprezy. 12 godzin po wypadku szefowie zamykają imprezę „ze względu na pamięć o ofiarach”. W Polsce rządowy samolot z resztką generalicji spada a posłowie partii rządzącej „nic się nie stało” i „to nie jest jakiś wielki problem”. Ot widać różnicę między kulturą dyskursu publicznego, zachodnią i wschodnią, nei?

    Polubienie

  4. @torero: stereotypy, stereotypami, ale jednak wydaje mi się, że za dziewięć miesięcy przyjdzie na świat więcej niż 19 „owoców tego LoveParade” – więc i z bilansem wyjdzie na Twoje 🙂

    Polubienie

  5. W Polsce rządowy samolot z resztką generalicji spada a posłowie partii rządzącej „nic się nie stało” i „to nie jest jakiś wielki problem”.

    Mówisz, że zamiast tego, powinni ze względu na „pamięć o ofiarach”, zamknąć rząd?

    Polubienie

  6. @Przemko: „W Polsce rządowy samolot z resztką generalicji spada a posłowie partii rządzącej „nic się nie stało” i „to nie jest jakiś wielki problem”. o było ogólnie o Smoleńsku czy coś jeszcze spadło?

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do Bartini Anuluj pisanie odpowiedzi