Z porannej prasóweczki.

– Z czego składa się kot?
– Z mięsa, kłaków, smrodu i ”miau!”.

* * *

Ojciec ogląda telewizję, syn pyta:
– Tato, to prawda, że byle kucharka może rządzić państwem?
– Państwem to nie wiem, ale Warszawą…

* * *

Rozmawiają dwie psiapsiuły:
– … i potem on tak po prostu podarował ci Mercedesa?
– No przecież z palca nie wyssałam tej historii!

6 myśli w temacie “Z porannej prasóweczki.

  1. Z przedkocia, śródkocia i zakocia. Z przedkocia początkowego, środkowego i końcowego, ze śródkocia początkowego, właściwego i końcowego, z zakocia początkowego, środkowego i końcowego.

    Polubienie

  2. Widocznie ta powszechna (państwowa?) głupota nie dziwi, za to wszyscy czepili się kota. Psiapsółki są powszechne jak drogowe walce, zamilknę, głupio wtykać tak między drzwi palce.

    Polubienie

Dodaj komentarz