Z przedpołudniowej prasóweczki.

Prawdziwą ojczyzną capoiery jest Rosja. To tam od zarania dziejów potańcówki przeradzały się w mordobicia.

* * *

Oglądałem National Geografic. Leciało coś o fokach czy innych morsach. Rozsiadły się takie tłuste, dużo ich, przekrzykują się, machają głową lub tępo gapią się na samca alfa.
Zmieniłem na TVP1. To samo. Posiedzenie Sejmu.

2 myśli w temacie “Z przedpołudniowej prasóweczki.

Dodaj komentarz