Lewica polska strikes back.

Najbardziej żenujący [na spotkaniu z Obamą – przyp. torero] był Napieralski. W pewnym momencie wyjął aparat telefoniczny i robił zdjęcia. No ja myślałem… Ja jestem prosty człowiek i robotnik, ale to dramat, no po prostu burak. [Frasyniuk, link]

Brakuje tylko bardzo brzydkich dziewczyn o czerwonych rękach. A może już nie brakuje?

8 myśli w temacie “Lewica polska strikes back.

  1. Osobiście raczej bym obstawiał tych demonstrantów [na najbardziej żenujących – przy. Sigvatr], który domagali się wydania zdjęć satelitarnych, które rzekomo miały reprezentować Rosjan mordujących w Smoleńsku. No, tych oszołomów raczej na salony nie wpuszczono (chyba?).

    Polubienie

  2. Ojej, klasę indywidualną zostawmy na boku, bo inaczej powychodzą naprawdę wstydliwe rzeczy, od domagania się zdjęć satelitarnych [url or it didn’t happen btw.], rzucania mięsem, braków w ortografii, brudnych paznokci, głosowania na PO, po wycieranie nosa rękawem. Mówmy o ludziach ze świecznika.

    Polubienie

  3. Dość marnie śledziłeś chyba to całe wydarzenie, skoro nie wierzysz w te transparenty. Ale proszę oto i link (pierwszy z brzegu, nie doszukuj się niczego w domenie):
    http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/376446,Wizyta-Obamy-demonstracje-przed-Palacem-Prezydenckim

    rzucania mięsem, braków w ortografii, brudnych paznokci, głosowania na PO, po wycieranie nosa rękawem.

    Nie wiem jak zachowujesz się w „realu” (czy na kogo głosujesz). Jeśli o ortografię, radzisz sobie całkiem nieźle ostatnio. Za to bym raczej skupiał się na wydumanych metaforach, których przerost formy nad treścią, rzeczy jasno wyłożyć nie pozwalają.

    Mówmy o ludziach ze świecznika.

    Prawda, zatem zamilknę, bo są mi owi obcy (jak fajnie się udziela ten styl). A tak swoją drogą, tytuł notki coś nie adekwatny mi się wydaje?

    Polubienie

  4. Dość marnie śledziłeś chyba to całe wydarzenie, skoro nie wierzysz w te transparenty.

    Ano, dość marnie, żeby nie rzec „w ogóle”. Dlatego poprosiłem o linkę.

    Za to bym raczej skupiał się na wydumanych metaforach, których przerost formy nad treścią, rzeczy jasno wyłożyć nie pozwalają.

    Prościej proszę, bo sensu tego zdania mogę się jedynie domyślać.

    Mówmy o ludziach ze świecznika.

    Prawda, zatem zamilknę, bo są mi owi obcy (jak fajnie się udziela ten styl). A tak swoją drogą, tytuł notki coś nie adekwatny mi się wydaje?

    Ja Cię też. Ale o co Ci do cholery chodzi?…

    Polubienie

  5. Ano, dość marnie, żeby nie rzec „w ogóle”. Dlatego poprosiłem o linkę.

    Ja też, ale jakoś nie uszło mi uwadze to i owo. Tyle że ja nie pisuję na ten temat notek:) No, ale dość.

    Ja Cię też. Ale o co Ci do cholery chodzi?…

    To bardzo proste. Wygłup (określmy to tak) jednego człowieka nazwałeś wygłupem całego jego stronnictwa politycznego, jakby każdy członek polskiej lewicy zrobił, pochwalał lub chociaż planował zrobić dokładnie to samo.

    Polubienie

  6. W tym samym tekście WuEf chwali Kaczyńskiego. To chyba wystarczający dowód że bredzi, czyż nie? 😉

    A Napier to jest dla mnie jedna z tajemnic wszechświata, kto oddaje głos na takiego smutnego pana mantrującego od 5 lat 3 zdania na krzyż i wszystkie -ą wymawiając -om?

    Polubienie

  7. Wygłup (określmy to tak)

    Wygłup mocno małomiasteczkowy, o ile te rejony słyszały kiedykolwiek o nadawaniu praw miejskich.

    jednego człowieka nazwałeś wygłupem całego jego stronnictwa politycznego, jakby każdy członek polskiej lewicy zrobił, pochwalał lub chociaż planował zrobić dokładnie to samo.

    Napier jest twarzą lewicy, tak samo jak prezydent jest twarzą Polski. Czy się to komuś podoba, czy nie.

    Polubienie

  8. Napier jest twarzą lewicy, tak samo jak prezydent jest twarzą Polski. Czy się to komuś podoba, czy nie.

    Bardzo wygodne… ja pozostanę przy swoim. A prezydenta również nie uważam „za twarz Polski”.

    Polubienie

Dodaj komentarz