Bezpieczeństwo energetyczne? Geopolityka? Zdrowy rozsądek? Ba! Zbieżność interesów polskich i unijnych?…
… etam. W trosce o poprawę bezpieczeństwa energetycznego Polski rozmawiamy o imporcie energii z Rosji. W sytuacji planów budowy własnej elektrowni jądrowej i budowanej za miedzą tej w Visagines na Litwie.
Z offu dochodzą zdyszane głosy ponanistów, poparcie dla rządu sięga już 45,936% i dalej rośnie.
45,937!
PolubieniePolubienie
Aktualnie nie ma alternatywy, no i nie śmieją się już z nas za granicą.
45,938.
PolubieniePolubienie
Zielona wyspa jak ulał i nikt już nie truje naszych trzydziestoletnich dzieci.
45,939…
PolubieniePolubienie
Most energetyczny nie wyklucza budowy własnej elektrowni atomowej – skąd taki pomysł?
Uwaga nagły skok: 99,99985 ;D
PolubieniePolubienie
Ty jesteś z SMGKRC, tobie się nie ufa :]
BTW. Hint dla Ciebie: jak podpiszesz kontrakt ze swoim PECem na dostawę prądu na x lat, to raczej ciężko Ci się bedize z tego kontraktu wyplątać…
PolubieniePolubienie
Pewnie, że nie. Za parę lat ktoś po prostu stwierdzi, że Polska nie potrzebuje własnych źródeł energii, bo to nieopłacalne. Dziwiąc się przy okazji, czemu mamy takie kiepskie stosunki z Litwą.
PolubieniePolubienie
@torero: analogicznie patrząc, to że jesteśmy importerem ropy i gazu i mamy kilka ‚kurków’ nie przeszkadza nam szukać tego typu złóż na własnym terytorium.
PolubieniePolubienie
Analogia całkiem OKDP. Ropę i gaz importujemy, próbując się uniezależnić. W tym przypadku jest dokładnie odwrotnie.
Poza tym nie wiem, czy czytałeś artykuł, ale kaliningradzka elektrownia będzie [byłaby] bezpośrednią konkurencją dla Litwinów.
PolubieniePolubienie
[Twierdzenie ogólne, abstrahujące od sensowności budowania wiadomego mostu energetycznego z punktu widzenia polskich interesów] Litwini są sami sobie winni. Są między nami a Rosją jak my między Rosją a Niemcami i upierają się, żeby wkurzać jednych i drugich. W ich absolutnie podstawowym interesie prowadzić taką politykę, żeby Polska widziała we współpracy z nimi jakież korzyści i żeby nie przychodziło jej do głowy układanie się z Rosją ponad Litewskimi głowami.
PolubieniePolubienie
Hm, mosty energetyczne są potrzebne, ale w przyszłości mogą być argumentem przeciw (roz/prze)budowie elektrowni, które potrzebne będą.
PolubieniePolubienie
Nawiasem mówiąc Polska nie potrzebuje elektrowni atomowej, która produkować będzie prąd dużo droższy niż obecne węglowe, a energii da mniej niż modernizacja linii przesyłowych.
PolubieniePolubienie
@Czajna: z punktu widzenia samej ekonomii masz prawdopodobnie rację. Z punktu widzenia geopolityki – troszkę mniej 🙂
PolubieniePolubienie
Ale do którego z moich komentarzy się odnosisz? 😉
PolubieniePolubienie
PolubieniePolubienie
@Czajna: Zgadzam się, linie przesyłowe są istotne, ale trzeba myśleć przynajmniej o modernizacji elektrowni węglowych (lub budować nowe), bo cykl życia większości z nich niedługo się skończy.
BTW, straty na liniach mamy takie, że jedną elektrownię możnaby spokojnie wyłączyć, gdyby pozbyć się większości z nich ;).
PolubieniePolubienie
@torero: Jest więcej możliwości: układy kogeneracyjne, gaz syntezowy. Tylko uparliśmy się na ten atom ;).
PolubieniePolubienie
Worm, zadajesz złe pytania. Nie zwracaj uwagi na „co?”, zwróć uwagę na „z kim?”
PolubieniePolubienie
Torero, ja prosty elektryk jestem, na polityce się nie wyznaję ;). A z kim w końcu robimy tę elektrownię, z Koreańczykami, Francuzami?
PolubieniePolubienie
[tnie się szarym mydełkiem i idzie spać]
Pisałem w notce, z kim chcemy robić ten most energetyczny?… Ależ oczywiście, kurna, pisałem. Uprzejmie proszę o zmianę kodowania w przeglądarkach z chińskiego uproszczonego na UTF-8 i powtórną lekturę notki. Dziękuję za uwagę, dobranoc Państwu.
PolubieniePolubienie
Ok, przepraszam, myśli mi oddryfowały ;). Stosunki z Rosją są rzeczywiście coraz lepsze.
PolubieniePolubienie