Napieralskiego strzał w stopę.

Szef SLD dodaje na swoim blogu w Onet.pl, że dzisiaj (23 września 2009 roku) „skończył się w Polsce dyktat Kościoła”. [chodzi o Alicję T., źródło]

Jak pragnę zdrowia, Napier bez reszty pogrążył lewicę. Czym teraz czerwoni będą mobilizowali swój elektorat, skoro dyktat Kościoła się skończył? Żydami, spekulantami, heteroseksualistami czy kułakami? Brak odwołania do wroga publicznego, na którego będzie można zwalić kolejne faile lewicowego programu światopoglądowo – gospodarczego, może okazać się katastrofalny dla, za przeproszeniem, spójności programowej. Teraz przydałaby się jakaś dotacja unijna, żeby jakaś upadająca państwowa firma opracowała im nowy program, i kwestię lewicy mielibyśmy z głowy na kilkadziesiąt najbliższych lat.

7 myśli w temacie “Napieralskiego strzał w stopę.

  1. Phi. Polska Michnika (i Kiszczaka) skończyła się ponoć trzy lata temu, a jakoś prawicy to nie przeszkadza dalej straszyć dzieci Michnikiem.

    [cholera, to już chyba trzeci kolejny wpis na tym blogu, pod którym zostawiłem komentarz – teraz to już się nijak nie wybronię przed zarzutami o flejmogenność]

    Polubienie

  2. > Polska Michnika (i Kiszczaka) skończyła się ponoć trzy lata temu

    Ale wiesz że rządzi już ktoś inny? 🙂

    To był na szczęście krótki epizod, winni jeszcze nie zostali ukarania ale z pewnością będą. Polska została odzyskana i aktualnie jesteśmy na etapie niedopuszczania do recydywy.

    Tak z grubsza wygląda rzeczywistość w cytatach z ludzi SLD.

    Polubienie

  3. Każdy podnieca się tym rozstrzygnięciem na swój sposób. Cieszy
    fakt, że lewica w osobie Tow.Grzegorza odtrąbiła sukces
    upadku dyktatu Kościoła. Od dziś żyję w normalnym kraju, ciekawe
    czy Tow.Grzegorz zakomunikuje mnie, że znowu się zmieniło.
    To orzeczenie to swego rodzaju kara dla „Gościa Niedzielnego” za
    całokształt nie, że coś napisał ale, że inni – kojarzeni –
    używali tegoż „języka nienawiści”.
    Formalnie pozwany i pozywający nie osiągnęli swoich celów. Takie
    rozstrzygnięcia unaoczniają słabości sądownictwa i spychologię
    na kolejne instancje. A to jest niestety porażka, choć podchodząc
    socjalnie porażka dająca pracę i wprawiająca trybiki w działanie

    Polubienie

Dodaj komentarz