Spóźnione, ale zanotowane.

Bo chyba umknęło, a nawet jeśli nie, to będziemy mieć linka do kolejnych daremnych flejmów: Tusk płentujący, że tylko facet bez prawa jazdy może wydawać pieniądze na fotoradary, zamiast na drogi [przy okazji powiedział coś jeszcze o kontroli obywateli, no ale wypominanie czegoś takiego leaderowi partii liberalnej to już byłoby czystej wody grubiaństwo, żeby nie rzec chamstwo!], i PO w działaniu, czyli jak punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, względnie o tym, jak to kampania wyborcza po raz kolejny rządzi się swoimi prawami, względnie o tym, że bandyckie wydawanie kasy na fotoradary nie było jednak takim głupim pomysłem, jeśli się dobrze przyjrzeć.

4 myśli w temacie “Spóźnione, ale zanotowane.

  1. Tego jest na pęczki, właściwie we wszystkim, w czym PełO krytykowało PiS, teraz jest co najmniej równe, a w niektórych rejonach znacznie gorsze (patrz te śmiszne smsy za nasz kurwa szmal). No i spory obszar ałtorskich głupot, w których prześcigają nawet SLD.
    A pamiętam Sławka Nowaka bijącego się w pierś, że „żadnej prywatyzacji szpitali nie będzie”, hehe. A tu nie dość, że będzie, to jeszcze według planu Beaty Sawickiej. Ale najbardziej to mnie rozwalił fakt, że Tusk podobnie jak JarKacz nie ma konta w banku, hyhyhy!

    Parafrazując „Chłopaki nie płaczą” – „po tym co tu zobaczyłem nie ubiłbym z nimi nawet muchy w kiblu”. A to dopiero początek, katastrofa zbliża się nieuchronnie i jesienią pokaże łeb.

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do Przemex Anuluj pisanie odpowiedzi