4 myśli w temacie “.

  1. Dwaj Rosjanie jadą pociągiem transsyberyjskim. Wyszli na korytarz zapalić. Jeden mówi:
    – Zdrastwuj, kuda jedjosz?
    – Ja jedu iz Maskwy w Nowysybirsk – odpowiada drugi. Pierwszy na to:
    – Charaszo, a ja jedu iz Nowowosybirska w Maskwu.
    Palą dalej i po pewnej chwili jeden z nich mówi z zachwytem w głosie:
    – Wot, kurwa, tiechnika!

    Polubienie

  2. Lata dziewięćdziesiąte. Z katastrofy rosyjskiego statku na dziką wyspę przypływa szalupą garstka uratowanych marynarzy. Z krzaków wypadają ludożercy, otaczają ich i oznajmiają, że zostaną wszyscy zjedzeni. Najstarszy stopniem bosman zaczyna negocjacje:
    – Czy u was rewolucja była?
    – Nie – odpowiada zaskoczony kacyk.
    – A kolektywizacja? – drąży bosman.
    – Nie – coraz bardziej niepewnym głosem mówi kacyk.
    – A kult jednostki?
    – Nieee!!!!
    – A czyny społeczne w dzień urodzin Lenina? Też nie???
    – Nie.
    – No to skąd w was takie, k…a, zezwierzęcenie?

    Polubienie

  3. Czukocka chata juz za sowieckiej wladzy (nuzno eta pa ruski skazat):
    – Dziadku, dziadku, czemu ty tak tego cara klniesz?
    – A bo ten [piii …. iiip] Amerikancom Alaske sprzedal!
    – No ale co cie Alaska obchodzi?
    – [piii … iiip] mnie obchodzi, ale ten [piii … iiip] Alaske sprzedal!
    – No, ale…
    – Ale, ale… Alaske sprzedal, a Czukotki nie!

    Polubienie

Dodaj komentarz